Nie jestem córką Kulczyków. Nie obrabowałam banku. Nie
posiadam w piwnicy maszynki do produkcji pieniędzy. Za to kilka lat temu
przeczytałam „Ostatni Wykład”
Randy’ego Pauscha a w nim:
Mury wznosi się
nie bez powodu. Wyrastają nie po to żeby nas powstrzymywać. Wyrastają po to by
pokazać nam jak bardzo czegoś pragniemy. (...)
Mury istnieją po to by powstrzymywać tych którzy nie pragną czegoś wystarczająco mocno.
Mury istnieją po to by powstrzymywać tych którzy nie pragną czegoś wystarczająco mocno.
I tak postanowiłam
udowodnić sobie, ile warte są moje marzenia o dalekich podróżach.
Dokąd dotarła Walerianka?
A za już bardzo niedługo do kolekcji dołączą:
- Korea Południowa
- Chiny
I to wszystko z work campami? W takich momentach żałuję, że tak słabo znam angielski a zarazem tak bardzo go nie lubię, że nawet nie staram się go poprawić. Musi mnie chyba ktoś kopnąć bym zmieniła postawę.
OdpowiedzUsuńkopnąć Cię? :D
OdpowiedzUsuńno nie do końca wszystko z workcampami, ale znacząca część dalekich podróży i owszem :)
przyznam się szczerze, że wcześniej też nie przepadałam za angielskim, ale znęcona wizją podróży do Japonii, niewiele mnie obchodziło, czy mi się angielski podoba czy nie, uczyłam się słowek jak crazy wszędzie i w każdej wolnej chwili.
I tak w jakieś 2 lata z mojego kulawego angielskiego, gdzie ledwo mogłam się wysłowić, czego mi w sklepie trzeba, prowadzę sobie godzinne ploty z moimi międzynarodowymi znajomymi przez telefon :)
Motywacja czyni cuda! :)
Ale rozumiem, że gramatyka jest u ciebie tak jak u mnie "Kali jeść, pić i spać"? Słownictwo - chociaż to staram się ogarniać bo gramatyka, czasy i tak dalej to moja zmora w tym języku :)
Usuńświetny opis i mapka :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe motto, moje marzenie Meksyk, nawet liznęłam troszkę hiszpańskiego - ale jestem za bardzo strachliwa. Może Ty się tam wybierzesz, z chęcią bym poczytała o Twoich przygodach.
OdpowiedzUsuńUzbekistan, Tajlandia, Japonia, Chiny, Bałkany i Skandynawia! Oj, czemu ja czekam na kasę? Może faktycznie powinnam jakoś się wzorować na Waleriance? Tylko jak?
UsuńProszę powiedz jak nauczyłaś się angielskiego?
OdpowiedzUsuńWiem,że to dziwne pytanie, bo przecież wystarczy uczyć się słówek i wgl. Ale ja właśnie wciąż się uczę i nie wiem..czemu nie wiedze duzych rezultatów ;)
Pozdrawiam
Polecam pisanie maili ;) Na stronach typu penfriend lub penpals. Wiem, że na początku jest trochę strach "Jezus Maria, zbłaźnię się, jaki obciach po angielsku tak kulawo mówić", ale to najlepszy sposób na nauczenie się tego co ważne - praktyki ;)
Usuń